Dekorację balonową przygotowaliśmy dla sklepu Baltony na wrocławskim lotnisku. Najpierw tradycyjnie przygotowaliśmy nadruk na balonach gumowych. Tym razem na czerwonych balonach wykonaliśmy białą grafikę. Tak przygotowane balony musieliśmy powkładać do balonów plastikowych. Potem pozostało już tylko napełnić jedne i drugie helem, i dowiązać wstążki. Szybko poukładaliśmy je w pęki, zapakowaliśmy do samochodu i udaliśmy się na lotnisko. Tu zaczęła się najbardziej skomplikowana część operacji – wejście do strefy odlotów. Byliśmy sprawdzani i prześwietlani. Poruszaliśmy się korytarzami i przejściami, o których przeciętny pasażer nie ma pojęcia. W końcu dotarliśmy do sklepu, gdzie balonowe pęki przekształciliśmy w kształtne stroiki. Pozostało tylko rozstawić je wzdłuż sklepu, aby mogły cieszyć oczy obsługi i klientów. Dekoracja była skończona. Pozostało już tylko wyjście z lotniska. Ponownie więc ciągiem prawie że tajemnych przejść opuściliśmy lotnisko. Natomiast nasze stroiki helowe pozostały i upiększały, a jeżeli nie mieliście okazji obejrzeć ich na żywo, zapraszamy do naszej galerii.
Komentarze