Już po raz trzeci z okazji obchodów Walentynek wypuściliśmy 1000 czerwonych balonów na sandomierskim Rynku. To nowa sandomierska tradycja, która wkrótce przyćmi Ojca Mateusza ;) Do Sandomierza dotarliśmy około godziny 11, w mroźny niedzielny poranek. Szybko rozłożyliśmy siatkę, przygotowaliśmy butle i rozpoczęliśmy pompowanie balonów helem. 1000 sztuk to niby nie tak dużo, ale na mrozie pracując z zimnym, bo sprężonym gazem, ta liczba daje już się odczuć. Kiedy balony zostały napompowane i umieszczone w siatce, mieliśmy chwilę czasu na odpoczynek przed samym wypuszczaniem. Przerwę tę wykorzystaliśmy na krótki spacer po sandomierskiej Starówce. Po drodze widzieliśmy krówki z Ojcem Mateuszem, ciasteczka z Ojcem Mateuszem, ołówki z Ojcem Mateuszem, plakaty z Ojcem Mateuszem itd. Przywołując stary dowcip, aż się człowiek bał otworzyć konserwę ;) Chwilę przed 14 byliśmy już z naszymi balonami na miejscu wypuszczania. Burmistrz Sandomierza powiedział parę słów do mieszkańców, którzy przyszli obejrzeć wypuszczenie. Potem wszyscy wspólnie odliczyliśmy od 13 i… Balony wyleciały. Kiedy poszybowały do nieba ułożyły się tam w kształt przypominający serce, co spotkało się z aplauzem obserwujących. Po wszystkim pozostało nam tylko poskładać siatkę i pędzić do Warszawy na kolejną realizację. Jednak nagraliśmy dla Was moment wypuszczania balonów, więc sami możecie obejrzeć, jak to wszystko wyglądało, do czego serdecznie zapraszamy. Mamy również nadzieję, iż za rok z okazji kolejnych Walentynek ponownie spotkamy się na Rynku w Sandomierzu.